czwartek, 26 marca 2015

Tiulowo.

Dziś małe nawiązanie do pomponów, które się tu jakiś czas temu pojawiły.
Tiulowe spódniczki dla małych kobietek. Wykonała je własnoręcznie moja koleżanka,
a ja nie mogłam się oprzeć, by ich tu nie pokazać :-)













wtorek, 24 marca 2015

Zagapiłam się.

Zagapiłam się ostatnio i mało mnie tu. Ale kilka zdjęć powstało w tzw. międzyczasie.
A do nich krótkie komentarze.

Ponoć pietruszka...













... i ponoć bazylia :-)













Ponoć wiosna :-)















A na koniec bonus - moje ostatnie dzieła:-)


Słodkie zdjęcia - A. Kiwior.

środa, 25 lutego 2015

Idzie wiosna.

Na takie kolory naszło mnie ostatnio.
Może jakaś dziewczyńska opaska do włosów się z tego urodzi? ;-)





poniedziałek, 23 lutego 2015

Powrót do filców.

Filcowe domki powstały już jakiś czas temu, nie miały jednak jeszcze ładnych zdjęć. Dziś
w kilku odsłonach. A małym dodatkiem są nieśmiałe podejścia do domków miniaturowych, które mają być zakładkami do książek.

Mam trochę taką wizję... kilka lub kilkanaście domków (tych większych) na wspólnym sznurku lub tasiemce przewieszonych na ścianie dziecięcego pokoiku. Takie małe miasto.
A nad tym miasteczkiem słońce z chmurkami i gwiazdy i księżyc... :-)

Pięknych snów! :-)













niedziela, 22 lutego 2015

Sobota z wiosną.

Wiosna nadchodzi wielkimi krokami. Niezaprzeczalnie. Chciałam poczuć ją trochę w mym domu. I już jest! Bez czekania i wzdychania. Tak po prostu! :-)

Powoli wracam do prac bardziej kreatywnych niż sprzątanie. Niebawem będę chciała pochwalić się efektami.

Póki co wspomniana wyżej wiosna!

Tadam!










poniedziałek, 16 lutego 2015

Kolorowy trening antystresowy.

Zajrzałam dziś na jeden z blogów, które czytam. Optymizmem napawają mnie nowe wpisy. Nie mam pojęcia dlaczego, ale tak jest :-) Od dawna podobają mi się zdjęcia, które się tam pojawiają. Trafia to idealnie w moje estetyczne ramy.
Tak czy owak, znalazłam tam jedno zdjęcie, które przedstawiało kolorowankę. Taką dla dorosłych. 
Zainteresowałam się zaraz i zapewne pobiegnę do sklepu nabyć sobie ten "gadżet". I kredki! Koniecznie kredki! ;-)

Trening antystresowy - tak nazywają się tego typu kolorowanki. Nie wiem jeszcze jaki przynoszą efekt, ale sam pomysł bardzo mi się spodobał. A koszt nie jest tak wielki.
Poniżej kilka zdjęć zaczerpniętych ze strony empik.com.


Kolorowy trening antystresowy. Wzory i ornamenty - Opracowanie zbiorowe

Wzory i wzorki. Kolorowy trening antystresowy - Opracowanie zbiorowe

Esy-floresy. Kolorowy trening antystresowy - Opracowanie zbiorowe

środa, 4 lutego 2015

Pełnia.

Ponoć dziś pełnia. Ale ja nie o tym :-)
Załączam jedno zdjęcie, jeszcze nieidealne. Bo dopiero uczę się fotografować.
Zdjęcie zrobione nowym aparatem, który mam nadzieję, będzie mi teraz towarzyszył. Również w mojej przygodzie z blogiem. 
Chciałabym, żeby efekty jego i mojej pracy mogły cieszyć oko i serce :-)



wtorek, 20 stycznia 2015

Nadal Montessori.

Kontynuując temat moich nowych zabaw urządziłam "sobie" ostatnio guzikowe szaleństwo. Guziki zakupiłam w ilościach hurtowych. Nie trzeba do tego specjalnego przygotowania ani wiedzy. Dzieci najczęściej podążają za własna intuicją i potrafią pokazać nam wiele sposobów na wykorzystanie takich zabawek. 
Tu akurat dzieliliśmy je na kolory, rozmiary, rodzaje. Liczyliśmy których jest więcej.
Fajne zajęcie na sporą ilość czasu. 
Polecam.













środa, 7 stycznia 2015

Nowe pasje.

Nowy rok - nowe pasje.
A właściwie stare, ale nareszcie nadeszła pora, kiedy mogę je odkurzyć i poświęcić im trochę czasu. Nadarzyła się bowiem okazja, by prowadzić zajęcia dla dzieciaków z elementami pedagogiki Montessori. Nie mam w tym temacie przygotowania. Zamierzam się sama wgryzać w temat.
Podejrzałam trochę w internetach. Inspirujące i zachęcające jest dla mnie to, co przedstawia na swoim blogu Patrycja - Mama Bliźniacza.
Zobaczymy jak temat się rozwinie, czy zainteresuje dzieci... Jak to mówią - wszystko wyjdzie w praniu :-)

A tu kilka fotek z moich pierwszych "zabaw" :-)