Kontynuując temat moich nowych zabaw urządziłam "sobie" ostatnio guzikowe szaleństwo. Guziki zakupiłam w ilościach hurtowych. Nie trzeba do tego specjalnego przygotowania ani wiedzy. Dzieci najczęściej podążają za własna intuicją i potrafią pokazać nam wiele sposobów na wykorzystanie takich zabawek.
Tu akurat dzieliliśmy je na kolory, rozmiary, rodzaje. Liczyliśmy których jest więcej.
Fajne zajęcie na sporą ilość czasu.
Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz